Dziwny jest ten świat

Dziwny jest ten mundial, tak jak dziwny jest świat w piosence Czesława Niemena. Piłkarz Arabii Saudyjskiej ukrywa w ustach obrączkę, a po rozpoczęciu gry wbrew przepisom wkłada na palec. Reprezentant Ghany chowa flagę Izraela w skarpetce by po meczu ku zaskoczeniu widzów powiewać nią przed osłupiałym audytorium. Ghańczyk na co dzień występuje w ligowym klubie izraelskim i w ten sposób wyraził radość z tego faktu. Te "przemytnicze" incydenty mogą doprowadzić do  przedmeczowych osobistych kontroli piłkarzy. Być może trzeba będzie jak na lotniskach instalować elektroniczne bramki! Sędzia Graham Poll pokazał chorwackiemu obrońcy trzy żółte kartki, co jest absolutną nowością. Być może jest to wkład Anglika w rozwój przepisów i nawiązanie do tradycji, bo przecież to jego rodacy tworzyli elementarne zasady tego, co można i tego, co jest zabronione w futbolu. Prezydent FIFA  Sep Blater  nazwał to historyczne wydarzenie  „czarną dziurą” i nie  doceniając nowatorskiej inicjatywy arbitra nie mógł zrozumieć, iż pięciu sędziów, z rezerwowym technicznym nie potrafi doliczyć się do dwóch.

Bramkarz Ekwadoru maluje twarz niczym amerykańscy basboliści lub komandosi narodowymi barwami. Na razie demonstruje swój patriotyzm, a co będzie jak następnym razem wykorzysta swoją fizis do napisu reklamowego podobnie jak zawodowi bokserzy plecy. Skromny napis  Pepsi może spowodować aferę wywołaną przez sponsorującą mundial Coca – Colę. Podobną do tej, która była dziełem amerykańskiego  browaru. Holenderscy kibice musieli zdejmować pomarańczowe spodnie z piwnym logo konkurenta  Budweisera. Ponad  tysiąc kibiców oglądało mecz w bieliźnie bo sponsor M.Świata  bronił swoich praw na wszelkie sposoby. Dobrze , iż bielizna nie miała firmowych znaków reklamowych bo wówczas  to byłby cyrk.  Piłkarze Togo grozili strajkiem i odmową gry jak nie dostaną  premii. Polskie ligowe zwyczaje zawędrowały do Afryki i są upowszechniane na M.Świata. To od nas uczą się inni i w ten sposób osiągamy afrykański poziom organizacyjny. Może więc działacze piłkarskiego związku Togo zażyczą  sobie, tak jak nasi, pomnika za awans do finałów. I to będzie kolejny krok zbliżający piłkarskie potęgi Polskę i Togo.

Dziwny jest ten świat śpiewał Czesław Niemen. Dziwny jest także świat piłki, którego problemy na M.Świata są bardziej widoczne. Jeden z pisarzy uważa, że "mundial to czas wielkiego poruszenia", a może także czas  dziwów?